Odpalamy wtedy neta w poszukiwaniu inspiracji, by ten artystyczny nieład jak to ładnie określamy przed znajomymi zamienić na przytulny pokój odpoczynku po całym dniu zmagań z życiem.
W każdej sypialni najważniejszym punktem jest wygodne, DUŻE łóżko, które nadaje styl pozostałym meblom (o ile zostanie jeszcze na nie miejsce:)
Przez ponad rok przeglądania zarówno oderwanych od rzeczywistości aranżacji w internecie (bo gdzie oni do cholery mają szafy z ciuchami??) a także pomysłów znajomych wcielonych w życie podjęta została decyzja o zakupie łóżka.
Zależało mi na łóżku:
z baldachimem
z miękkim wysokim zagłówkiem
koniecznie otwieraną skrzynią, bo każdy schowek na wagę złota w małym mieszkaniu jest.
I oczywiście -by całość tworzyła lekką świeżą kompozycję optycznie powiększającą pokój
Czyli nierealna wizja połączyć wszystkie wymagania w jedno.
Dlatego postawiłam na jeden sprawdzony sposób. Oderwałam się od wirtualnych marzeń i spędziłam cały dzień na oglądaniu łóżek w pobliskim centrum, upewniając się że połowa modeli w sklepach jest taka sama, wybrałam najmniej oczywisty:) Efekt tej wizyty w sklepie- mam nadzieję już po weekendzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz