poniedziałek, 27 maja 2013

BB snail- przygoda ze ślimakiem


Ponieważ zaczynała mi się kończyć MISSHA M Signature Real Complete BB Cream #21, która pasowałaby idealnie do mojej bladej skóry gdyby nie te rożowe pigmenty:/ musiałam znowu wyruszyć na poszukiwanie mojego nr 1.

Szukałam więc jakiegoś kremiku w odcieniach żółci. Przeglądając allegro natrafiłam na BB MIZON Snail Repair. Czytałam kiedyś o ślimaczkowych żelach i ich pozytywnym wpływie na gojenie ran (trądzikowych pewnie również:P ) ale konsystencja tych żeli i świadomość że jest to część ślimaka trochę mnie zniechęcała…Zresztą półki zawsze uginają mi się od kremów które mają przynieść wspaniałe korzyści dla mojej skóry, a  to na naczynka, a to na wypryski. Więc raczej nie ciągneło mnie do zakupu kremu.
Ale BB kremik który, oprócz tych wszystkich wspaniałośc, ma jeszcze tak popularną w azji „wydzielinę” ze ślimaka, skusił mnie do zakupuJ

Ponieważ zamówiłam tylko odlewkę, zapożyczam zdjęcie pełnej wersji z aukcji na której zakupiłam kremik dwa tygodnie temu:



  
Zdjęcie z allegro

Co obiecuje sprzedawca:


Krem BB ze śluzem ślimaka. Działa przeciwstarzeniowo, rozjaśnia i chroni przed szkodliwym działaniem UV. Polecany do cery wrażliwej, z bliznami, o nierównym kolorycie.

Zawiera 45% filtratu wydzieliny ślimaka. Główny składnik śluzu - mucyna - ułatwia regenerację skóry i nadaje jej gładkość. Chroni również przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Kwas hialuronowy, alantoina i gliceryna pomagają w odpowiednim nawilżeniu cery. Zawiera arbutynę, adenozynę i peptydy. Bogaty w różnorodne ekstrakty roślinne, między innymi z nasion kasztanowca, arniki górskiej, piołunu i krwawnika pospolitego.

Kolor:

Zimna żółć (kość słoniowa/wanilia):

wyjątkowo jasny, zimny ton

Moja opinia:


Kolor i używanie:  jasny, rzeczywiście odcienie kości słoniowej, ładnie kryje i się rozprowadza. Skóra po użyciu nie świeci się tak bardzo jak po Misshy (przy Misshy dosyć często musialam chusteczkami tuszować świecenie). Zamówiłam podwójną próbke (4 gramy) co starczyło mi na 5 dni makijażu i jeszcze trochę zostało(niewielką ilość wystarczy na zakrycie zaczerwień, chociaż świeże ślady po pryszczach musiałam poprawić korektorem).
Dosyć trwały, nie wymaga wielu poprawek w ciągu dnia.

Działanie: Ciężko powiedzieć po tak krótkim czasie użytkowania. Nie zapchał mnie – duży plus, nie pojawiły się nowe pryszcze od kiedy go używam.

Na pewno zastanowie się nad zakupem pełnej wersji.

A tu jak prezentuje się w zestawieniu z Misshą. Na trochę widać różnice między rożowymi tonami Misshy a żółcią Mizzona.




U tego samego sprzedawcy znalazłam jeszcze odlewkę BB Skin79 Super + Triple Functions (trochę tańsza), który wg opisu też powinien być utrzymany w tej samej tonacji. Zamówiłam go dla porównania- jeśli kolorystycznie mi podpasuje, na pewno zamówie którąś z dwóch wersji, ale już w normalnym rozmiarze. Skusiłam się też na żel ze ślimaka. Co mi szkodzi spróbowaćJ


Mam nadzieję że paczka dotrze do mnie przed długim weekendem:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz